sobota, 7 lipca 2018

/KOTLINA KŁODZKA/ Czyli na weekend w góry #1

Wakacje to czas, w którym nie warto planować, czasami lepiej zarezerwować pierwszy lepszy hotel, spakować walizkę i wsiąść w pociąg.  Niekoniecznie trzeba jechać na koniec świata, czasami wystarczy pojechać gdzieś blisko. Często miejsca, które wydawałyby się mało prestiżowe i nudne, mają do zaoferowania więcej niż oklepane kurorty turystyczne. Każdy z nas potrzebuje odpoczynku na własny sposób, trzeba tylko umieć odkryć na jaki.


Stacja docelowa: Polanica-Zdrój.
Odległość: 242km
Pasażerowie: 2
Łączna cena biletów: 82,99
Czas podróży: ok. 5h
Hotel: Villa Nina
Czas wyjazdu: 4 dni.


Tanio, blisko i w cudownej atmosferze. Każdy, kto chociaż raz był w Kotlinie Kłodzkiej nie zaprzeczy. Polskie góry mają do zaoferowania cudne widoki, klimat i atmosferę. To miejsce dla osób które szukają odpoczynku od miasta, zgiełku, smogu, tłoku, tępa i braku czasu na ciepłą kawę.


A pogoda? Ktoś powie, że woli jechać gdzieś za granicę, gdzie temperatury powyżej 30°C będą gwarantowane. To prawda, klimat naszego kraju nie raz zaskakuje. Podczas mojego wyjazdu jednego dnia padało od rana do wieczora, a drugiego termometry pokazywały 36°C. I wiecie co? Każdy z tych dni był piękny. Zarówno zapach górskiego deszczu, jak i wygrzewanie się na słońcu ma swój urok.


Poza chodzeniem po górach w tym roku postanowiłyśmy z mamą trochę pozwiedzać, ale przede wszystkim pobyć razem. Odwiedzilłyśmy park zdrojowy, kafejki z miłą obsługą, zwiedziłyśmy miasto poznając uroki jego uliczek, np. Aleję gwiazd koszykówki i fontanny.




W przedostatni dzień pojechałyśmy pociągiem (za niecałe 11zł) do Kudowy-Zdrój. Widziałyśmy park zdrojowy i park muzyczny,  zjadłyśmy pyszną pizzę w Cudowa i poszłyśmy do naszego głównego celu... kaplicy czaszek. Niestety robienie zdjęć wewnątrz kaplicy było zabronione, to zrozumiałe, bo kości, z których zbudowana jest kaplica ma prawie 300 lat. A kości jest ok.3 tysięcy plus ponad 20 tysięcy w zbiorowej mogile pod kaplicą. Miejsce to pełne jest grozy, ale też pobudza do refleksji. Naprawdę polecam każdemu odwiedzić je, gdy będziecie w okolicy.


 


                                                                                       
     












Czas wracać do domu, wszystko skończyło się tak szybko. Jeden dzień odpoczynku i leżenia w łóżku, dwa sumiennego zwiedzania Polanicy i Kudowy i urlop minął. Wrociłyśmy do domu zmęczone, ale zadowolone. Zwłaszcza mama, której przypomniały się dziecięce lata i która bardzo potrzebowała odpoczynku i to właśnie w górach go znalazła.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz