Jakoś tydzień temu postanowiłam dać jej drugą szansę. Tym razem, gdy zaczęłam czytać nie mogłam się oderwać i pochłonęłam kilkadziesiąt stron w jeden wieczór, co już dawno mi się nie zdarzyło. Pomyślałam sobie wtedy 'Halo! Przecież to miało być tak okropne, wulgarne i nie do zniesienia! Więc dlaczego mi się to podoba? Jestem jakaś inna?' Czytałam dalej, wstyd się przyznać, ale czekałam na moment, kiedy coś mi się nie spodoba. Nie doczekałam się. Przełożyłam ostatnią stronę i zamknęłam tą książkę. Ach moja Akuszerko jak ja przez Ciebie cierpię. Tego nie da się opisać słowami.
A o czym jest ta książka? O wojnie, dlatego jest brutalna, wulgarna, dobitnie szczera i okrutna. Dlatego nie ma co spodziewać się romansu pokroju Collen Hoover bądź Anny Todd (nie mówię oczywiście, że któraś z tych autorek nie potrafi pisać, wręcz przeciwnie, są to jedne z najlepszych autorek tego gatunku, ale mam nadzieję, że rozumiecie moje porównanie). W przypadku Kettu - pisarka w swojej powieści skupia się głównie na przedstawieniu uczuć bohaterki, nie tylko do jej ukochanego Johannesa, ale do całego wojennego świata. Książka napisana w formie pamiętnika pozwala nam poznać nawet najskrytsze zakamarki wojennej Finlandii. Bardzo dobitnie przedstawione zostało tło historii, środowisko, w jakim rozgrywa się akcja wywiera na czytelniku duże wrażenie i myślę, że musimy właśnie na tym tle skupić się najbardziej.
Historia dziewczyny, która jest pielęgniarką, położną w małej wiosce, gdzie odbiera porody i pomaga ludziom leczyć choroby. Pewnego dnia do wioski przyjeżdża niemiecki oficer i robi zdjęcia do gazety. Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? Najwyraźniej tak, ponieważ dziewczyna nie może zapomnieć o młodym mężczyźnie. Dzikie Oko, tak nazywają bohaterkę, wyjeżdża za ukochanym do obozu jenieckiego, gdzie oferuje pomoc jako pielęgniarka. Czy było warto porzucić dom? Czy Johannes jest tego warty? Jednak najważniejsze pytanie jakie zada sobie dziewczyna, to kim jest ten Johannes i jaką ona odgrywa rolę w jego życiu?
Najważniejsze w tej książce jest to, by nie nastawiać się na przesłodzoną historię z happy endem, która wprawi was w cudowny, wesoły nastrój. Nie oszukujmy się. Jest wojna, a podczas wojny nie ma powściągliwości, dlatego jeśli przekleństwa albo opisy pewnych czynności (związanych z porodami, operacjami lub czynnościami np. fizjologicznymi) są dla was jakimś problemem, to ta książka nie jest dla was, nie czytajcie jej, bo tylko się zniesmaczycie. Aczkolwiek myślę, że warto raz kiedy przeczytać coś tak dobitnego i mocnego.
Miłego dnia, całuski :*
Tytuł oryginalny: 'Kätilö'
Autor: Katja Kettu
Moja ocena: ★★★★★
jakkolwiek to nie zabrzmi, lubię książki właśnie z wojną w tle, dlatego dopisuje ten tytuł do mojej listy książek do przeczytania.:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz <3
UsuńJa miałam dokładnie takie nastawienie na cos mrocznego i brutalnego. Jednak strasznie wiało tam nuda :( historia była niezwykle przewidywalna, jedyne co nadało tej książce jakiś wymiar to jej koniec. A poza tym wydaje mi sie, ze to wszystko już było . Tutaj moje odczucia po przeczytaniu tej powieści
OdpowiedzUsuńhttps://czytankanadobranoc.blogspot.ie/2016/10/akuszerka-katja-kettu.html?m=1
Pozdrawiam, blog obserwuje bo lubię jak ktoś pisze z pasja, a takie są właśnie Twoje recenzje ;)
Pozdrawiam
Każdy ma prawo do odmiennej opinii na temat książki, może to też kwestia nastawienia i tego, czego oczekiwaliśmy od niej. Ale jak to mówią ile ludzi, tyle opinii. Miłego dnia ;)
UsuńZdecydowanie mój ulubiony gatunek książek to te, które mają wątek wojenny, więc "Akuszerka" właśnie znalazła swoje miejsce na mojej liście "must read" :)
OdpowiedzUsuńA jeśli lubisz takie książki to polecam Ci "Czerń i purpura" Wojciecha Dutki - ta książka jest niesamowita. Na moim blogu znajdziesz jej recenzję, gdybyś chciała się czegoś więcej dowiedzieć :)
Buziaki! :*
siemamoniaczyta.blogspot.com
Już zapisuje, może kiedyś po nią sięgnę. Całuski ❤
Usuń