wtorek, 9 maja 2017

/REMEDIUM - SUZANNE YOUNG/



Jedną z rzeczy, która w życiu jest najważniejsza to tożsamość. To świadomość tego kim się jest i po co się żyje. A co jeśli twoje prawdziwe życie spada na dalszy plan? Program, który ma chronić, pomagać i wyciągać ludzi z rozpaczy staje się całym twoim życiem. Oddajesz się czemuś, co ma pomagać. Ale czy na pewno?


Quinlan McKee od kilku lat pracuje pomagając rodzinom, które utraciły kogoś bliskiego. Wciela się w nastolatków, którzy odeszli. Przez kilka dni odcięta od świata Quinlan przestaje istnieć zamieniając się w innego człowieka. Żyjąc jego życiem, zachowując się jak on, nosząc jego ubrania i spiąć w jego pokoju. Wszystko po to, by rodzina mogła się pożegnać, powiedzieć to, czego nie zdążyli przekazać dziecku za życia. Idealny sposób na zamknięcie relacji i pogodzenie się ze stratą, prawda? Ale czy życie od zlecenia do zlecenia na pewno jest bezpieczne dla sobowtórów ?

Wkraczajac w życie poszkodowanej rodziny bardzo ważne jest by trzeba przestrzegać jednej zasady - nie wolno angażować się emocjonalnie. Talent dziewczyny do wyrzekania się swojej osobowości sprawia, że staje się ona jedną z najlepszych w swoim fachu. Udaje jej się oddzielić prawdziwe życie od fikcji, chociaż czasami ciężko nazwać 'to' prawdziwym życiem.
                                           

Kilka dni po zakończeniu zlecenia, Quinlan zostaje wysłana do kolejnej rodziny, pomimo, że jest to zakazane i niebezpieczne dla jej zdrowia. Stanie się Cataliną Barnes może być ponad jej siły, jednak dziewczyna postanawia spróbować, pomimo, że wie jakie mogą być tego skutki.

Wszystko zaczyna się komplikować, gdy pomiędzy dziewczyną, a chłopakiem Cataliny rodzi się uczucie, a Quinlan pragnąca rodzinnego ciepła i miłości zapomina o zasadzie, by nie angażować się emocjonalnie. Chce stać się Cataliną, której życie wydaje się takie piękne i bezproblemowe. Jednak to tylko pozory, które z czasem zaczynają się rozmywać, a na światło dzienne pomału wypływają fakty, które dziewczyna stara się ułożyć w logiczną całość. Wtedy pojawia się pytanie. Co stało się tak na prawdę z Cataliną i kto jest za to odpowiedzialny. A co najważniejsze, jaki to ma związek z Quinlan.

Książka ta leżała u mnie na półce ponad rok. Czekała na swoją kolej, aż w końcu przyszedł na nią czas. Nie miałam co do niej zbyt wielkich oczekiwań, można powiedzieć, że nawet byłam nastawiona negatywnie, pomimo, że pomysł na książkę jest bardzo ciekawy. Jednak bardzo mi się podobała i nie mogę doczekać się, aż sięgnę po kolejną część. Remedium czyta się przyjemnie ze względu na główną bohaterkę, która ani razu nie wyprowadziła mnie z równowagi, co często zdarza się w przypadku narracji pierwszoosobowej. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, co czyta się miło i szybko, to naprawdę polecam wam tą książkę.

Miłego dnia, całuski :*

Tytuł oryginalny: 'The remedy'
Autor: Suzanne Young
Moja ocena:★★★★☆



2 komentarze:

  1. Jakiś czas temu miałam w planach tę serię, ale jej nie kupiłam.Fascynacja po jakimś czasie mi przeszła.Gdybym natknęła się w bibliotece,to pewnie bym wzięła,ale własnych pieniędzy mi szkoda. :D
    Pozdrawiam!
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli kiedyś na nią trafisz, na przykład właśnie w bibliotece, to myślę,że warto poświęcić jej trochę czasu. Chociażby, żeby wyrobić sobie opinię na jej temat. Całuski :*

      Usuń